Oziornoje to kolejne po Częstochowie miejsce, gdzie były kręcone zdjęcia do filmu ?Teraz i w godzinę śmierci?. W tej małej wiosce na północy Kazachstanu polscy zesłańcy podczas II wojny światowej doświadczyli cudu dzięki żarliwej modlitwie różańcowej. Ich śladami podążyła ekipa pod wodzą Dariusza Walusiaka, jednego z reżyserów filmu.

Kazachstan fot Michał Bożek (1)

Filmowcy odwiedzili Oziornoje ? małą wioskę leżącą w obwodzie północnokazachstańskim, liczącą obecnie ok. 600 mieszkańców. Większość z nich to Polacy wysiedleni z Dołbysza na Ukrainie w czerwcu 1936 roku na rozkaz Stalina. Deportowano ich pociągami, a następnie ciężarówkami wywożono na wielki, bezkresny step. Pozostawieni sami sobie założyli tam niewielką wioskę, gdzie starali się przetrwać w bardzo trudnych warunkach. Na początku zamieszkali w namiotach. Pierwszą zimę (a zimy w Kazachstanie są niezwykle mroźne) przeżyli tylko dzięki temu, że okoliczni mieszkańcy pomogli im zbudować ziemianki. Podczas straszliwej klęski głodu w czasie wojny od śmierci uratowało ich wstawiennictwo Maryi, którą codziennie przyzywali na Różańcu. Jak wierzą, to Ona właśnie wyprosiła im u Boga cud. 25 marca 1941 r., w święto Zwiastowania NMP, nastała nagła, niespodziewana i gwałtowna odwilż, w wyniku której ziemia ? skuta dotąd lodem ? rozmarzła w ciągu trzech dni.  Wody z topniejącego śniegu wypełniły dawno zaschnięte jezioro, w którym pojawiło się mnóstwo ryb. Wykarmiły one całą okolicę, aż do Karagandy. Ryb było tak dużo, że transportowano je samolotami i ciężarówkami aż po kilkaset kilometrów! Co ciekawe, jezioro wyschło ponownie w 1955 roku. Wprawdzie później wielokrotnie wypełniało się wodą w trakcie wiosennych roztopów lub obfitych opadów deszczu, ale już nigdy nie pojawiło się w nim takie mnóstwo ryb, jak w czasie wojny.

Mieszkający w Oziornoje Polacy musieli czekać na swoją parafię aż do roku 1990. Jej pierwszym proboszczem został przybyły wówczas z Polski ks. Tomasz Peta, obecny arcybiskup Astany. Nową świątynię konsekrowano w 1993 roku, a dwa lata później ustanowiono ją sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju, ogłaszając Ją jednocześnie patronką całego Kazachstanu. To jedyne w centralnej Azji sanktuarium maryjne.

? Widzieliśmy figurę Matki Bożej Wielkiego Połowu, która została umieszczona w 1997 roku na brzegu jeziora na pamiątkę cudu sprzed ponad pół wieku ? potwierdza Dariusz Walusiak, jeden z reżyserów filmu. I dodaje: ? Byliśmy również na Sopce Wołyńskiej, jedynym wzgórzu na tej bezkresnej równinie stepowej, oddalonym o 12 km od Oziornoje. Polacy ustawili tam potężny krzyż (12 m wysokości) ku czci wszystkich ofiar represji w Kazachstanie. Niezwykła jest jego wymowa, gdyż ramionami zwrócony jest w stronę Fatimy (co symbolizuje nadzieję, ratunek, ocalenie) i Hiroszimy (totalna zagłada). Na cokole krzyża umieszczono tablicę
z napisem w językach kazachskim, polskim, rosyjskim i niemieckim: ?Bogu ? chwała, ludziom ? pokój, męczennikom ? Królestwo Boże, narodowi kazachskiemu ? rozkwit?.

Program pobytu ekipy filmowej w Kazachstanie był bardzo napięty. Obejmował wizyty w różnych miejscach (nieraz bardzo odległych), rozmowy ze świadkami wydarzeń sprzed pół wieku i kręcenie zdjęć. Wszystko to działo się szybko i w bardzo niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Nie pozostało to bez wpływu na kondycję ekipy.

? Ponad 4000 km między Krakowem a Astaną, stolicą Kazachstanu, pokonaliśmy w jeden dzień ? wspomina Dariusz Walusiak. I przyznaje: ? Nie zważaliśmy na różnicę czasu, odległości, temperatur i prosto z samolotu przystąpiliśmy do działania. Wiedzieliśmy, że czasu jest niewiele, budżet filmu jest napięty, więc nie oglądaliśmy się na aklimatyzację. Dziś już wiem, że to był błąd. Niemal przypłaciłem to zdrowiem: w pewnym momencie zobaczyłem mroczki przed oczami i prawie zemdlałem. Musiałem nieco zwolnić tempo.

Warunki pogodowe, z jakimi przyszło zmierzyć się polskim filmowcom, nie były zachęcające: niskie temperatury (od -7°C w dzień do -15°C w nocy), silny porywisty wiatr i śnieg utrudniający poruszanie się. Utrudniający do tego stopnia, że pewnego razu podczas powrotu ze zdjęć samochód ekipy zakopał się w śniegu dość skutecznie. Na szczęście obyło się bez pomocy z zewnątrz, gdyż członkowie ekipy samodzielnie wypchnęli pojazd z potężnej zaspy.

? Nasi gospodarze podkreślali, że tegoroczna zima potraktowała nas wyjątkowo łagodnie ?zaznacza Dariusz Walusiak. I podkreśla: ? Temperatury w tym okresie spadają nawet do -45°C. Poczucie wszechogarniającego zimna potęguje buran ? bardzo silny, porywisty, mroźny wiatr stepowy, pojawiający się znienacka i wiejący w połączeniu z zamieciami śnieżnymi. Bardzo łatwo wtedy stracić orientację, zwłaszcza gdy na linii horyzontu ziemia zlewa się
z niebem. Zaskoczeni nagłym nadejściem buranu na otwartej przestrzeni ludzie często zamarzają na śmierć.

Setki kilometrów, nieskończoność azjatyckich stepów, przestrzeń jakże inna od polskich pejzaży nie przeraziły częstochowskich karmelitanek bosych, które  przybyły tu w 2007 roku. Odwiedziła je ekipa filmowa z kamerą w ich klasztorze pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego i Niepokalanego Serca Maryi. Jako osoby całkowicie oddane Bogu są najmocniejszym świadkiem Jego obecności dla mieszkańców Kazachstanu. Bardzo bliskie jest im przesłanie Orędzia Fatimskiego, które od pół wieku inspirowało je do założenia nowej fundacji na Wschodzie.  Z Fatimą łączy je szczególna duchowa więź przez s. Łucję, która błogosławiła im na wyjazd i ofiarowała figurę Matki Bożej Fatimskiej oraz różaniec. Karmelitanki modlą się szczególnie o nawrócenie świata i powszechne zaangażowanie w Wielką Nowennę Fatimską rozpoczętą w Polsce.

Do modlitwy, tym razem w intencji filmu o wielkiej sile modlitwy różańcowej, zachęcał zakony kontemplacyjne ks. Tomasz Peta, arcybiskup Astany. Bardzo życzliwie przyjął filmowców z Polski i dzielił się swoim świadectwem. Był jednym z pierwszych dwóch kapłanów na tym terenie, którzy przyjechali spoza Związku Radzieckiego i osiedli tutaj na stałe. Jako świadek historii podkreślał wyjątkowość Kazachstanu, gdzie pokojowo współistnieją przedstawiciele ponad 120 nacji i prawie wszystkich religii świata. Wśród nich są i katolicy, stanowiący zaledwie 1,7% mieszkańców tego 15-milionowego kraju.

Kazachstan jest drugim po Polsce krajem, gdzie kręcono zdjęcia do filmu ?Teraz i w godzinę śmierci?. Kolejne planowane są na Ukrainie, a następnie w Austrii, Włoszech, Portugalii, Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Nigerii i Filipinach. To naprawdę duża produkcja, obliczana na 50 dni zdjęciowych.

Powstający z takim rozmachem film dokumentalny z pewnością nie powstałby bez wsparcia wielu zaangażowanych darczyńców. Już ponad 3000 osób przekazało darowiznę na ten cel, co pozwoliło zgromadzić prawie 420 tysięcy zł.

? W orędziu na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie papież Franciszek zachęca nas do konkretnych dzieł miłosierdzia ? podkreśla Andrzej Sobczyk, producent filmu. I dodaje:
? Wsparcie naszej akcji można potraktować jako świetne wypełnienie słów Ojca Świętego. Niech to dzieło filmowe stanie się duchowym owocem Roku Jubileuszowego. Z pewnością będzie ono trwałym narzędziem ewangelizacji. Trzeba pamiętać, że każda, nawet najmniejsza wpłata przybliża nas do premiery filmu. Bardzo dużo udało nam się już osiągnąć. Rozpoczęliśmy kręcenie zdjęć,  czyli kolejny etap tworzenia filmu? bardzo ważny, piękny, ale i trudny, wymagający finansowo. Potrzebujemy wsparcia kolejnych darczyńców. Film o wielkiej sile modlitwy różańcowej powstanie tylko dzięki pomocy ludzi dobrej woli. Prosimy, wejdź teraz na stronę www.wielkazmiana.pl i wpłać datek na nasze dzieło. To dla nas bardzo ważne.

Błogosławieństwa akcji, w ramach której zbierane są środki na film, udzielili ks. bp Grzegorz Ryś, przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji działającego przy KEP, oraz ks. Szymon Mucha, krajowy moderator Żywego Różańca. Partnerami akcji są miesięcznik „Różaniec”, Wydawnictwo Sióstr Loretanek, inicjatywa Różaniec Rodziców za Dzieci, Zgromadzenie Sióstr św. Pawła, dwumiesięcznik ?Głos o. Pio? oraz Wydawnictwo Serafin. Bardzo mile widziani są wszyscy chętni gotowi się w nią zaangażować. Choćby rozdając ulotki akcji; można je bez trudu zamówić poprzez formularz kontaktowy na stronie akcji www.wielkazmiana.pl/kontakt.

———————————–

O Stowarzyszeniu Rafael

Stowarzyszenie Rafael działa od 2000 roku i ma swoją siedzibę w Krakowie. Jego celem jest aranżowanie i wspieranie dzieł ewangelizacyjnych oraz służących krzewieniu postaw chrześcijańskich. Głównym polem działalności jest produkcja filmowa. Misją Stowarzyszenia jest tworzenie i wspieranie obrazów, których scenariusz oparto o wartości ewangeliczne. Pierwszą samodzielną produkcją Stowarzyszenia był film ?Karolina?, którego scenariusz oparto o życiorys bł. Karoliny Kózkówny. Jego premierze  w listopadzie 2014 r. towarzyszyła wielka akcja dotarcia z historią błogosławionej do młodzieży, której jest ona patronką.

Stowarzyszenie Rafael pracuje obecnie nad dwiema dużymi produkcjami. Jedna z nich to ?Bóg
w Krakowie?? film o wierze, nadziei, przebaczeniu, poświęceniu, miłości i wolności, ale przede wszystkim o tęsknocie człowieka za Bogiem i Jego Miłosierdziem. W tym pełnym ciepła i dobrych emocji obrazie widzowie będą mogli podziwiać wielu znakomitych aktorów: Dorotę Pomykałę, Jerzego Trelę, Kamilę Baar, Radosława Pazurę, Piotra Cyrwusa i wielu innych. Światowa premiera ?Boga w Krakowie? przewidziana jest na maj 2016 roku, dwa miesiące przed Światowymi Dniami Młodzieży, które odbędą się w właśnie Krakowie.

Zdjęcia do drugiej produkcji Stowarzyszenia rozpoczną się już niedługo i będą kręcone w 10 krajach świata: na Ukrainie, w Polsce, Austrii, Włoszech, Portugalii, Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Nigerii, na Filipinach i w Kazachstanie. Reżyserowany przez Mariusza Pilisa i Dariusza Walusiaka film ?Teraz i w godzinę śmierci? będzie opowiadał o ogromnej sile modlitwy różańcowej. To właśnie ona pomaga rozwiązać problemy, również te wagi światowej. Różaniec to sposób na zło ? sposób, który otwiera Niebo i pomaga zmieniać nasze życie na lepsze. Stoi za nim ogromna liczba niesamowitych historii, obok których nie można przejść obojętnie.

Szczegółowe informacje o tych dwóch produkcjach można znaleźć na stronach internetowych www.bogwkrakowie.pl oraz www.wielkazmiana.pl.

Stowarzyszenie Rafael otrzymało na swoje projekty błogosławieństwa ks. kardynała Stanisława Dziwisza oraz biskupa Grzegorza Rysia i biskupa Andrzeja Jeża.